Ale moja fascynacja światem arabskim rozwijała się - od wielu miesięcy szukałam rozwiązania zagadki, jak to się stało, że w 100 - 150 lat od niewielkiej sekty na Bliskim Wschodzie Islam rozprzestrzenił się na zachód aż do Maroko. A nawet i na Hiszpanię. Jak niewiele brakło, aby Europa również weszła do świata islamskiego.
Poznawanie tej historii nie mogło mnie nie zabrać do Andaluzji. Im więcej wiedziałam, tym bardziej chciałam zobaczyć na żywo, jak wygląda europejsko - arabski kawałek świata.
A stamtąd była już bardzo bliska droga do nowego zapachu świec i wosków i zapachowych inspirowanych najpiękniejszymi miejscami na świecie. Bo piękna Andaluzji nie można odmówić. I tajemnic! A tajemnice to to, co lubię bardzo!

Sewilla to miasto pełne historii, ale niektóre z nich skrywają więcej niż tylko piękne budowle i flamenco. Przy brzegu Gwadalkiwiru wznosi się Torre del Oro – Złota Wieża, która w średniowieczu służyła jako skład skarbów przywożonych z Nowego Świata. Ale czy tylko złoto było tu przechowywane?
Legenda głosi, że jeden z arabskich władców więził w wieży swoją ukochaną, aby nikt inny nie mógł jej ujrzeć. Dziewczyna spędziła tam lata, patrząc przez wąskie okna na rzekę i marząc o wolności. Gdy Sewilla została zdobyta, nie odnaleziono jej ciała – zniknęła bez śladu. Od tamtej pory niektórzy twierdzą, że w letnie wieczory, gdy nad rzeką unosi się zapach cytrusów i rozgrzanego powietrza, można usłyszeć cichy śpiew i zobaczyć tajemniczą postać przechadzającą się po murach wieży…
Bardzo jestem ciekawa, czy przeniesiesz się w to miejsce po zapaleniu Andaluzji w swoim domu. Opisałam go jako "słoneczny, lekko pikantny, pełen dzikiej elegancji" - ciekawa jestem, czy się ze mną zgodzisz.
Dobrych wrażeń zapachowych!
Ola