Czarnogóra - świeca sojowa

Kiedy byłam dzieckiem, miałam swoją ukochaną książkę - "Piraci z Wysp Śpiewających" Adama Bahdaja. Czytałam ją kilka razy do roku, aby wraz z głównymi bohaterami włóczyć się po terenach dawnej Jugosławii. Wiele się dzieje w tej książce, ale zawsze miałam dwa ulubione fragmenty - opis Jeziora Szkoderskiego i Gór Przeklętych. Tak, nadal ją czytam przynajmniej raz na dwa lata. 

Wiele lat później zobaczyłam w Internecie zdjęcie pewnego mostu. Po długich poszukiwaniach (ach te zamierzchłe czasy sieci), dowiedziałam się, że to most nad Tarą w Czarnogórze. I wtedy ruszyła lawina - nauczyłam się na pamięć każdego przewodnika po Czarnogórze, każda strona internetowa była moja, wymyśliłam kilka tras zwiedzania tego kraju, śledziłam mapy. Jak się na coś upieram, to koniec, tak mam. 

Minęło kolejnych wiele lat - w końcu w 2012 roku moja noga po raz pierwszy stanęła na czarnogórskiej ziemi. Od tego czasu miałam już swoje miejsce na tej planecie. Miłość z wyobraźni do tego miejsca nie dorastała do pięt tej realnej. 

Kiedy więc pomyślałam o świecy, która ma pachnieć jakimś krajem, Czarnogóra była pierwsza. 

Wyobraź sobie, że stoisz nad brzegiem Jeziora Szkoderskiego. Powietrze jest świeże i czyste, przesycone delikatnym aromatem bergamotki, przypominającym cytrusowe drzewa rosnące w okolicy. Jezioro otacza bujna zieleń, a jego spokojna woda odbija niebo pełne chmur. W tle słychać echa dawnych czasów, historie piratów i kupców, które nadal brzmią w szumie fal. To miejsce pełne jest tajemnic i opowieści. Siadasz przy stole zrobionym z beczki w Virpazarze - dawnej kryjówce piratów - i jesz ciepłą, aromatyczną zupę rybną. Od teraz już wiesz, że żadna inna zupa rybna nie ma z nią szans.  

Dalej musisz udać się na północny wschód, przez malownicze wioski i wąskie górskie drogi do Gór Przeklętych, Prokletije. Ich nazwa wywodzi się z trudnych warunków i niebezpieczeństw, jakie stawiały przed dawnymi podróżnikami. Czy współczesnym jest łatwiej? Zupełnie nie. Przeklęte są nie tylko przez swoją dzikość, ale i przez mroczne opowieści. Widoki są zapierające dech w piersiach, a każdy krok to spotkanie z nieskażoną naturą.

Ale to nie tak, że w Czarnogórze wszystko jest tylko tajemnicze albo owiane mgłami znad mokradeł. Kraj ten, choć mały - porównywalny wielkością do Wrocławia - oferuje bogactwo smaków i zapachów. W aromacie pomarańczy ukryta jest słodycz Czarnogóry. Odwiedzając lokalne targi, poczujesz aromaty świeżych owoców, miodu i słodkich wypieków, które zachwycą Twoje zmysły. Czarnogóra to miejsce, gdzie każdy zakątek kryje coś wyjątkowego i słodkiego, od gościnnych mieszkańców po pyszne lokalne specjały.

Jak powiedział słynny pisarz Ivo Andrić: "Czarnogóra to kraj, gdzie historia i przyroda są splecione w niesamowity sposób, tworząc miejsce, które pozostaje w sercu na zawsze". 

Nuty zapachowe: 

Bergamotka: Świeżość bergamotki przenosi Cię nad zielone brzegi Jeziora Szkoderskiego, gdzie powietrze jest pełne cytrusowych aromatów.
Pieprz: Ostry zapach pieprzu nawiązuje do surowych Gór Przeklętych, pełnych mrocznych opowieści i dzikiej natury.
Pomarańcza: Słodka pomarańcza odzwierciedla smak i aromat Czarnogóry, kraju pełnego wyjątkowych doznań i gościnnych ludzi.

Zapal świecę "Czarnogóra" i pozwól jej zapachom przenieść Cię do tego niezwykłego kraju, pełnego magii, historii i niezapomnianych krajobrazów.

Klasyczne, minimalistyczne szkło wpisuje się w każde wnętrze. Na szklance nie ma etykiety - dzięki temu oszczędzasz wodę i energię, kiedy chcesz wykorzystać szkło w domu lub oddać nam na wymianę. 

W Twojej świecy znajdziesz tylko podstawowe produkty: 

• wosk sojowy - 100% pochodzenia roślinnego, biodegradowalny 
• knot drewniany - wyprodukowany z naturalnego drewna, impregnowany woskiem sojowym, 
• zapach - w przypadku Czarnogóry jest to kompozycja olejków eterycznych.

Waga świecy: 150 g

Czas palenia: 35 h 

Aby cieszyć się długotrwałym i intensywnym zapachem, ważne jest odpowiednie dbanie o świecę sojową. Przed każdym kolejnym rozpaleniem przytnij knot do około 0,5 cm, co zapobiegnie kopceniu i przedłuży czas palenia. Upewnij się także, że do topiącego się wosku nie wpadają okruszki knota, co zapewni czystość i jakość zapachu.

Aby uzyskać optymalne warunki palenia, pozwól świecy sojowej płonąć do momentu, gdy cała powierzchnia wosku stworzy basen, osiągając około pół centymetra głębokości od ścianki do ścianki. Ten prosty zabieg zapobiegnie efektowi tunelu i umożliwi pełne cieszenie się aromatem, który oferują nasze świece.

Zadbaj o swoją świecę sojową, a ona przeniesie Cię w niezapomnianą podróż zapachową do najbardziej magicznych miejsc na ziemi.